Tuż obok ściany mojego bloku znajduje się kilka krzaków przepięknych lilaków, jestem chyba szczęśliwcem, mając możliwość ich oglądania. Jest to szlachetna odmiana bzu tzw. "potrójny"
Oczywiście bez koloru lila, niektóre pąki jeszcze niezbyt rozwinięte.
Natomiast te kwiaty, choć na tym samym krzaku już są ok.
Podobnie i te kwiaty osiągnęły pełen rozwój.
A tutaj...pół na pół...
Podobnie zreszta i na tej kiści kwiatowej.
Większość kwiatów rozwinieta, tylko na czubkach jeszcze nie.
Na czubku tego dolnego widać jeszcze nie rozwinięte pąki.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz