Wystarczy trochę porozglądać się w okół siebie i efekt jest murowany.
Iglaki (małe krzewy) kwitnące na widoczny kolor prezentują się niezwykle okazale.
Krzewy są naprawdę niewielkie, te kwiaty pewnie zamienią się w szyszki.
Nikt na nie jednak nie zwraca uwagi, z przechodzących.
Odrost, a na jego końcu kolorowe kwiaty.
Nie wiem co to za twór, nie silę się o nazewnictwo.
Będą małe szyszeczki na małym iglaku.
Brak mi słów, dziwoląg i to w dodatku z odrostami.
Ale heca, a jakie długie igły....
Długie i cienkie odrosty pną się do słońca.
Może ktoś mnie wyręczy i skomentuje to zdjęcie ?.
Młode odrosty mają znacznie jaśniejszy kolor.
Małe drobne igiełki i "ozdoba" niezbyt duża.
Kolor igieł tego krzewu jest mniej intensywny, wygląda jakby był cały brudny.
Długość widocznych igieł jest naprawdę imponująca.
Podświetlone słońcem wygląda jak ozdoba choinkowa.
Bez komentarza.
Dla zobrazowania długości igieł, obok widoczna moja delikatna dłoń.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz