środa, 31 grudnia 2008

Spacer w grudniowym słońcu

Pogoda przepiękna, słoneczna , wprost wymarzona do spacerów. Nic mi nie pozostało jak sięgnąć po aparat fotograficzny i w drogę. Daleko się nie mogłem wybrać, z uwagi na brak samochodu, dlatego wybrałem się dość blisko, bo do znanego wszystkim lasu na Kole, konkretnie do wydzielonej jego części, jakim jest park im. ks. Janusza. Podziwiałem pięknie oszronione trawy w widoku ogólnym, jak i bliskości (zdjęcia mikro).
Spacer odbyłem dnia 30 grudnia 2008 roku, w godzinach przedpołudniowych.











wtorek, 30 grudnia 2008

Grudniowy wschód słońca

Wyglądając przez okno w kierunku wschodnim, oczom moim ukazał się b. ciekawy obraz wschodzącego słońca. W rzeczywistości obraz rzeczywisty jest o wiele piękniejszy, od tego uchwyconego na zdjęciach. Oko ludzkie jest wręcz doskonałym instrumentem, żaden aparat nie jest w stanie w takim samym stopniu odzwierciedlić obraz, jaki odbiera oko ludzkie. Mając ten fakt na uwadze, mimo wszystko przedstawiam zdjęcia, jakie udało mi się wykonać, mam jednak świadomość, że rzeczywistość przewyższa, nawet najpiękniejsze zdjęcie.



Grudniowy spacer po Parku im. Ks. Janusza na Kole

Dnia 29 grudnia 2008 roku, przy słonecznej pogodzie wybrałem się na spacer po Parku im. Ks. Janusza na Kole. Ponieważ na ogół noszę z sobą aparat fotograficzny, postanowiłem utrwalić niektóre ciekawsze obrazy, napotkane na mojej drodze. Czy ciekawe obrazy i ładne ujęcia, pozostawiam to do decyzji oglądających mojego bloga. Wypada dodać, że są to pozostałości owoców (?), w tym śnieguliczki i chyba berberysu, pozostałych nie znam, a wielka szkoda, wszystko jeszcze przede mną. Zdjęcia oczywiście pozostawiam bez komentarza i zapraszam wszystkich do mojej galerii zdjęciowej.




















niedziela, 28 grudnia 2008

Świece woskowe - zdjęcia

Zapraszam najpierw do obejrzenia wcześniejszego wpisu nt. świec woskowych. Wypada mi tylko dodać, że wpatrując się w paląca świecę odkryłem fakt, że pali się ona b. nieregularnie, tworzy przedziwne widoki. Zapraszam do śledzenia postępu palącej się świecy. Chciałem dodać na zakończenie, że nie jestem zadowolony z jakości wykonanych zdjęć, obiecuję w przyszłości jednak poprawę.

Zapraszam do obejrzenia mojej pełnej galerii zdjęciowej, w powyższym temacie.
http://janusz.makatka.pl/gallery2/main.php?g2_itemId=2858














Świece woskowe - część opisowa

Wartość płomienia świec woskowych jest nie do przecenienia. Pełne aromatu pomieszczenie powstające w wyniku spalania naturalnych świec woskowych nasycone jest lekkimi jonami, tak bardzo potrzebnymi w dobie komputerów, kurzu, dymu oraz spalin. Powstały w ten sposób mikroklimat wywołuje w osobach w nim przebywających przypływ optymizmu, dając siłę do przezwyciężenia trudności dnia codziennego, zmieniając problemy na sprawy do załatwienia, a załamanie - na przypływ energii i zdrowia. Świece woskowe powinno palić się od piętnastu do sześćdziesięciu minut dziennie. Świece wykonywane są metodą ręczną, z czystego, naturalnego wosku pszczelego oraz knota zrobionego z bawełny, który zaleca się gasić mokrymi palcami.
WŁAŚCIWOŚCI ŚWIEC Z WOSKU PSZCZELEGO:
Charakteryzują się ładnym i oryginalnym wyglądem czystego produktu natury, najszlachetniejszego pochodzenia. Kolor i wspaniały zapach odróżnia je od tradycyjnych świec parafinowych.Spalają się bezdymnie rozsiewając w pomieszczeniu zapach czystości, a po pewnym czasie delikatny zapach miodu i propolisu .Eliminują promieniowanie elektromagnetyczne wytwarzane przez urządzenia elektryczne. Wydzielany ze świecy eliksir oczyszcza i ujemnie jonizuje powietrze, co jest szczególnie ważne w pomieszczeniach gdzie przebywają osoby chore. Powodują szybszy powrót do zdrowia, szczególnie w chorobach układu oddechowego, krążenia i nerwowego Palenie świec woskowych powoduje przypływ dobrej energii uspokajając nerwy, wyciszając emocje, oddalając chaos myśli, usuwając negatywne emocje i poprawiając nastrój.
Wszystko w/w jest samą prawdą, dodatkowo spalając się można obserwować naprawdę przecudne widoki z wosku, co zaintrygowało mnie bez reszty i dlatego zająłem się powyższym tematem.

czwartek, 25 grudnia 2008

Wesołych Swiąt Bożego Narodzenia !

Wszystkim odwiedzającym mój kącik życzę :

"Pogody ducha, zadowolenia z życia i wszystkiego najlepszego w Nowym nadchodzącym 2009 Roku"

środa, 17 grudnia 2008

W grudniowym słońcu

Spacerując po osiedlu w grudniowe, słoneczne południe, utrwaliłem kilka przyjemnych obrazów z okolic ul. Obrońców Tobruku. Widoczna wieżyczka dowodzenia, z dawnego wojskowego lotniska, jest to jednak tak odległa historia, że większość młodego pokolenia nie wie nawet co to za element budowlany. Trudno jednak temu się dziwić, skoro brak najmniejszej informacji w wspomniany temacie. Zdjęcia pozostawiam bez komentarza, tak po prostu, dla mojego wygodnictwa.