Gdyby się jednak okazało, że ktoś ze zbrojnych ma zbyt kiepski mundur lub czegoś mu brakuje, może to nabyć u miejscowego krawca.
Kolczuga pod wierzchnie okrycie i jakiś kaftan obok.
Bardziej okazałe części różnych ubiorów.
Tego towaru leży na stołach b. dużo.
czwartek, 24 lipca 2008
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz