Dzień 27 lutego 2009 roku był ostatnim dniem pracy dla Basieńki, w związku z jej planowym przejściem na zasłużoną emeryturę, tak ponieważ przepracowała bagatela ........... zaledwie, a może ...... aż 42 lata. Zaczyna teraz "leniuchować" do 18 czerwca, przebywając na urlopie wypoczynkowym, by następnie stać się już pełnoprawną emerytką.
Dumna i blada, przejęta całkowicie swoją nową rolą, po przyjściu do domu i przebraniu się z oficjalnego stroju w domowy.
Chwyciła zaraz drugiego kwiatka, którego dostała aby wyglądać jeszcze bardziej uroczo.
Dostała piękny album od firmy, z okazji swojego odejścia. Ponadto dostała jeszcze to i owo od swojej Szefowej.
Strona tytułowa albumu ze znakiem firmowym.
Na pierwszej stronie, właśnie Basia, osoba w tym dniu najważniejsza.
Wiersz dedykowany jej osobie w zaistniałej sytuacji.
Dopiero nieco dalej sama Szefowa, w pełnej swej okazałości.
Następuje prezentacja części załogi, zdjęć znajomych (duże formaty) jest b. dużo, na kolejnych kartach albumu z własnoręcznymi ich podpisami.
Na końcu uroczystego albumu, kolejny wiersz okolicznościowy, z widokiem na Firmę.
Poniżej dedykuję mojej Basi życzenia, w związku z jej niedługim, oficjalnym już przejściem na zasłużoną emeryturę.
Najlepsze życzenia to marzeń spełnienia
Bo cóż piękniejszego niż własne marzenia ?
Wiek emerytalny po to jest nam dany
By realizować ........... niespełnione plany.
Więc nie ma co patrzeć na swą kartę zdrowia
Tylko łykać życie i się delektować.
Brać wszystko co jeszcze do wzięcia zostało
Póki posłuszeństwa nie odmówi ciało.
Cieszmy się każdym dniem !
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz