Z daleka zaintrygował mnie ten krzew.
Podchodząc bliżej zobaczyłem mnóstwo czerwonych owoców.
Z lat dziecięcych przypomina mi się, że jest to krzew derenia......?
A może krzew berberysu, kiedyś może to jakoś uda mi się wyjaśnić.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz