czwartek, 29 stycznia 2009
Polanka w styczniu.......
Styczeń chyli się ku końcowi, więc postanowiłem zrobić wizytację dobrze znanej nam "polanki", w okolicach ul. Rosy Baily i boiska szkolnego. Co zobaczyłem, przedstawiam w kilku migawkach, wykorzystałem fakt, że słońce wyjrzało na chwilę z za chmur.
Widok znany i lubiany, wiata rekreacyjna, z daleka prezentuje się całkiem, całkiem....
Zwały gałęzi i suszu, mniej efektownie już wyglądają.
Całkiem źle natomiast prezentuje się bezpośrednie otoczenie wiaty rekreacyjnej.
Świadczy to tylko o zapomnieniu władz lokalnych, że w tym miejscu coś rekreacyjnego się znajduje, a może osób odwiedzających to miejsce jest b. dużo. Pozostawiam to jednak bez komentarza.
Obrazy dobiegające z nad polanki, są o wiele bardziej ciekawe.
Na tle błękitu nieba, nawet suche gałęzie wyglądają ciekawie.
Co chwila słońce wychodziło z za chmur, by znów za chwilę skryć się za nimi.
Na sąsiednim drzewie przysiadła sobie zabłąkana wrona ?
W rogu polanki, obok ogrodzenia szkolnego zobaczyłem młodego bęba, który nie stracił w ogóle swojego listowia.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz